Konsultacje rządów Polski i Czech w Katowicach. „Mamy bardzo podobne spojrzenie”
W czwartek, 20 lipca, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbyły się polsko-czeskie konsultacje międzyrządowe.
Morawiecki: Mamy bardzo podobne spojrzenie
Ze strony polskiej wzięło w nich udział 14 ministrów, ze strony czeskiej 10. Konsultacjom przewodniczyli premier naszego kraju Mateusz Morawiecki i jego czeski odpowiednik Petr Fiala.
Szefowie rządów Polski i Czech przedyskutowali zarówno kwestie dwustronne, jak i kwestie regionalne i europejskie. Chodzi np. o energetykę czy rozwój infrastruktury.
– Bardzo dziękuję panu premierowi Petrowi Fiali za dzisiejsze konsultacje polsko-czeskie. Poprzez współpracę międzynarodową, wspólne wychodzenie z kryzysu gospodarczego, mamy bardzo podobne spojrzenie na takie obszary jak obronność, klimat, gospodarka i przyszłość Europy – skomentował po zakończeniu obrad szef naszego rządu.
Apel o rozszerzenie, a nie federalizację UE
Wśród poruszonych tematów znalazła się także m.in. kwestia unijnej współpracy. Morawiecki podkreślił, że Polska opowiada się za UE w pierwotnym kształcie – czyli wspólnocie suwerennych, równych sobie państw – i sprzeciwia się planom jej federalizacji.
Zapowiedział, że Polska nie zgodzi się likwidację w UE zasady jednomyślności i zastąpienia jej głosowaniem większościowym.
– Dla Polski większa wspólnota Unii Europejskiej, to Unia powiększona o kraje bałkańskie, Mołdawię, Ukrainę, a nie poprzez rozrost biurokracji. Musimy ograniczać kompetencje Unii do tych, zawartych w traktatach. Kierując się zasadą subsydiarności, zdrowego rozsądku, a nie przekazywać kolejne kompetencje do Brukseli. To my najlepiej wiemy w państwach, co jest najlepsze dla nas (...) Zasada jednomyślności to dla nas zawór bezpieczeństwa, chroniący mniejsze państwa przed dominacją większych – zaznaczył Morawiecki.
Pomoc uchodźcom i nielegalna migracja
Zwrócił uwagę, że to właśnie Polska i Czechy są liderami w kwestii pomocy uchodźcom z Ukrainy. Morawiecki i Fiala byli zgodni, że rozwiązaniem problemu nielegalnej migracji do Europy z Afryki i Azji „nie może być jej zalegalizowanie”.
– Nikt nie pojmuje lepiej pojęcia solidarności, jak Polacy i Czesi. Zdajemy sobie sprawę, jakim wyzwaniem były dla nas ostatnie lata i dlatego duży nacisk kładziemy na to, aby ta solidarność była właściwie rozumiana w Europie. Polska i Czechy, proporcjonalnie liczby ludności przyjęły najwięcej uchodźców z Ukrainy – to jest prawdziwa solidarność (...) Solidarność powinna znaleźć się także w wieloletnich ramach finansowych, które teraz są omawiane na Radzie Europejskiej. Dodatkowe środki powinny być skierowane na pomoc dla uchodźców, których już przyjęliśmy z Ukrainy – uzupełnił premier naszego kraju.